Ci, którzy są ze mną troszkę dłużej zapewne pamiętają moją wzmiankę o tym, że jakiś czas temu zdecydowałam się na świadome i konkretne zapuszczanie włosów. Dzisiaj przyszedł czas na lekkie podsumowanie, z racji tego, że robię sobie małą przerwę w kuracji, która trwała coś około 3 miesięcy. Jesteście ciekawi efektów? Zapraszam dalej!
Fanką długich włosów byłam od zawsze, pewnie przez traumę, jaką zafundowała mi moja mama obcinając mnie 'na chłopczycę' za każdym razem, jak tylko odwiedzałyśmy fryzjera. Podobno miało to pogrubić moje kudełki, które od zawsze bardziej przypominały piórka niż włosy. Od czasu, kiedy rodzicielka postanowiła zostawić moją fryzurę w spokoju zajęłam się nią sama, gdyż fryzjerów bałam się jak ognia. Końce podcinałam rzadko, przez co moje włosy przypominały trochę kable od słuchawek - rozplątać je to cud, a końce łamały się do tego stopnia, że ile zdążyły urosnąć od góry, tyle ułamało się u dołu. Mimo tego do fryzjera nadal było mi nie po drodze, a za obcinanie końcówek wzięłam się sama, nożyczkami, które znalazłam w szufladzie i nawet nie wyglądałam jak ostatnia krzywda. W końcu jednak dorosłam, do ponownego odwiedzenia salonu fryzjerskiego i tak uzbrojona w kilka przydatnych informacji wypowiedziałam wojnę zniszczonym włosom. Zaczęłam oczywiście od podcięcia końców, a potem sięgnęłam po ciężką artylerię. Usłyszałam od siostry o tabletkach Biotebal, które nie tylko poprawiają kondycję włosów, ale też wspomagają ich porost. Zaopatrzyłam się też w kultową już wcierkę Jantar i rozpoczęłam projekt 3 miesiące do dłuższych włosów. Tabletki brałam przez ten czas codziennie i o dziwo mimo, że jestem mistrzem słomianego zapału wytrwałam do końca. Jantar wcierałam w skórę głowy przez 3 tygodnie robiąc tydzień przerwy przed kolejną sesją(teraz to słowo przeraża mnie jakoś bardziej).
Efekty, cóż... będziecie musiały zobaczyć same bo są naprawdę godne uwagi! Jednak w trakcie tej kuracji uświadomiłam sobie, że nie sztuką jest mieć długie włosy, kiedy są one zniszczone i wyglądają jak kopka siana na głowie, dlatego, kiedy w trakcie trwania projektu poszłam do fryzjerki, poprosiłam ją o bardziej radykalne cięcie zniszczonych końców. Po tych trzech miesiącach moje włosy są nie tylko dłuższe, ale i w sporo lepszej kondycji. Niedługo kończę moją miesięczna przerwę i zaczynam projekt od nowa!
Efekty, cóż... będziecie musiały zobaczyć same bo są naprawdę godne uwagi! Jednak w trakcie tej kuracji uświadomiłam sobie, że nie sztuką jest mieć długie włosy, kiedy są one zniszczone i wyglądają jak kopka siana na głowie, dlatego, kiedy w trakcie trwania projektu poszłam do fryzjerki, poprosiłam ją o bardziej radykalne cięcie zniszczonych końców. Po tych trzech miesiącach moje włosy są nie tylko dłuższe, ale i w sporo lepszej kondycji. Niedługo kończę moją miesięczna przerwę i zaczynam projekt od nowa!
1. Podcinaj końcówki co 2-3 miesiące.
2. Jantar wcieraj przez 3 tygodnie codziennie i zrób 1 przerwy.
3. Biotebal bierz przez 3 miesiące codziennie i zrób miesiąc przerwy.
4. Bądź systematyczna!
5. Nie zniechęcaj się :)
2. Jantar wcieraj przez 3 tygodnie codziennie i zrób 1 przerwy.
3. Biotebal bierz przez 3 miesiące codziennie i zrób miesiąc przerwy.
4. Bądź systematyczna!
5. Nie zniechęcaj się :)
![]() |
Po podcięciu Po miesiącu Po 3 miesiącach |
![]() |
Ok. 21-30 zł |
![]() |
Ok. 10-15 zł |