27 October 2014

Miły prezent.

   Hej!
   Właśnie jestem w połowie drogi do pracy.  Obecnie siedzę na przystanku, czekam na kolejny autobus i wdycham mroźne już powietrze, mimo że pogoda jest dziś naprawdę ładna. Odzyskałam czarnucha(laptopa) niestety w stanie takim, jakim go oddałam. Mimo to udało mi się obrobić kilka zdjęć, żeby nie zostawiać Was z niczym przez tak długi czas. Teraz walczę z ogólnym brakiem czasu i stukam notkę na telefonie - w końcu dla chcącego nic trudnego.
   Kilka dni temu, po udanym meczu SKRY Bełchatów zawlokłam siebie i wypchaną cheerleaderskimi strojami torbę do mojego chłopaka. Ten był jeszcze w pracy, ale jego mama bardzo miło ugościła mnie niezwykle dobrą latte i zaskoczyła sporą paczuszką. Oczy zaświeciły mi się na widok cudeńka, które było w środku! Po naszej ostatniej rozmowie na temat portfeli z firmy Mochito stwierdziła, że sprawi mi jeden z nich będąc w Łodzi. I tak oto jestem posiadaczką pięknego nowego portfela(podobno trzeba było widzieć moją minę).
   Ten weekend praktycznie w całości spędziłam razem z Robertem zajmując się oglądaniem filmów, pieczeniem babeczek i jedzeniem niezdrowych rzeczy. Dzisiaj niestety trzeba wrócić już do rzeczywistości. Mnie czeka zumba i fitness,a Wy jak zaczynacie swój tydzień?






17 October 2014

Wszystkiego za dużo!

   Witam!
   Czas ucieka mi tak szybko ze nie mogę się połapać, dni zlewają się ze sobą. Pamiętam dokładnie jak wczoraj siedziałam na anatomii i nie ogarniałam kompletnie, a nieee... przepraszam to było już tydzień temu, za to jutro mam z tego wszystkiego zaliczenie. Dobrze, że praca ratuje mi tyłek i zamiast siedzieć nad pustą kartką będę uczyć ułożonej dosłownie przed chwilą choreografii.
   Dziś piątek, czyli dzień wolny - był. W każdym razie po przejrzeniu blogów, (jako formy odstresowywacza) i dowiedzeniu się o kosmicznych promocjach na podkłady w rossmannie postanowiłam idealnie wykorzystać okazję i wylądowałam w Piotrkowie. Po zakupieniu niekoniecznie tego, co miałam zamiar kupić zrobiłam jeszcze szybką przebieżkę po secondhandach i nawet udało mi się upolować co nie co. Oprócz tego doszłam do wniosku, że czas przytyć, bo nawet najmniejsze spodnie, które oglądałam w ulubionym outlecie po prostu ze mnie zjeżdżały. Ten tydzień był bogaty w nowości, i te najciekawsze postaram się Wam pokazać w najbliższym czasie, gdyż jak już wspominałam ostatnio w końcu doczekałam się wiekopomnej chwili, kiedy to czarnuch(czyt. laptop) doczekał się kuracji oczyszczającej. Niestety nie jestem jeszcze w jego posiadaniu i jak na tą chwilę zdjęcia czekają na karcie. Myślę, że po weekendzie wszystko wróci do normy.
   Jak na razie przełamałam się i piszę do Was z telefonu, zostawiam kilka randomowych zdjęć z tego tygodnia, oraz prośbę - trzymajcie kciuki, żebym przeżyła ten weekend i wyszła bez szwanku na ciele i umyśle po dwóch dniach szkoły wymieszanych z pracą i meczem.





10 October 2014

Weekend pracujący + ostatnia sesja

   Hej!
   Nie wiem, czy to tylko mój blogger/przeglądarka/komputer płatają mi figle, czy Wy też tak macie, że nie możecie dodawać komentarzy? W każdym razie wycwaniłam się i zaraz nadrobię wszystkie zaległości na Waszych blogach z telefonu. Oprócz tego czeka mnie długa nocka z przeglądaniem i przebieraniem zdjęć, gdyż w poniedziałek czeka mnie chwila wiekopomna, a mianowicie oddam czarnucha(pieszczotliwe określenie mojego laptopa) do kompletnego odrestaurowania wnętrzności.
   Dzisiaj natomiast mam już za sobą przeglądanie i zapisywanie potrzebnych zakładek, dwie choreografie i nadprogramową fuchę, która w sumie bardzo mnie ucieszyła. Wczoraj późnym rankiem dostałam telefon z propozycją poprowadzenia zajęć Małym Cheerleaderkom. Piątek to w prawdzie mój jedyny dzień wolny, ale, że to zastępstwo miało odbyć się w Piotrkowie zgodziłam się bez namysłu. Byłoby idealnie gdybym na co dzień pracowała tak blisko!
Obie grupy dziewczynek były najlepszymi jakie do tej pory miałam. Tyle zapału i radości do tańca w takich małych ciałkach nie widziałam już dawno, podobnie było ze słowami, które usłyszałam. Jednak te małe, rozwrzeszczane skubańce potrafią podbudować człowieka.
   Teraz wracam do komputerowych porządków, a Was zostawiam z obiecanymi zdjęciami z niedzieli.

A Wy macie jakieś plany na weekend? :)

(Odnośnie zdjęć - nie jestem osobą palącą, udawałam jedynie dla dobra sztuki.)





07 October 2014

Liebster Blog Award

   Witam!
   Pierwszy tydzień października uciekł mi gdzieś niesamowicie szybko. Przecież jeszcze chwilę temu patrzyłam na kalendarz i był pierwszy, więc jakim cudem, kiedy patrzę na ten sam kalendarz jest już siódmy?! Czas wypełniony mam po brzegi, oprócz poranków, kiedy mam chwilkę czasu dla siebie i mogę uraczyć się moim ulubionym trunkiem (większość zaczyna dzień trunkiem pobudzeniowym, niektórzy rozgrzewającym, ja zdecydowanie preferuję zwykłą herbatkę w ulubionym kubku).
Weekend minął mi pod znakiem spotkań. Zobaczyłam się po bardzo długiej przerwie z Martusią i jak zwykle miałyśmy zbyt mało czasu, żeby się nagadać do syta. Niedzielę natomiast zaczęłam od szybkiej sesji z Sylwią, co będziecie mogły obejrzeć w następnym poście, a popołudnie spędziłam z moim stęsknionym Mężczyzną, który wrócił po 3dniowym szkoleniu.
Opisuję Wam wszystko w telegraficznym skrócie, żeby nie przygnieść Was ilością treści, które dzisiaj zobaczycie, ponieważ zostałam nominowana do Liebster Blog Award dwukrotnie dzięki Sarah oraz HAPPYDOLL i właśnie w tym poście odpowiem na aż 25 pytań! Jeśli chcecie poznać mnie bliżej - zapraszam!

Na początek pytania od HAPPYDOLL:
1. Jaka jest historia powstania Twojego bloga?
    
Pomysł na bloga to zasługa nudy i potrzeby kreatywności. Ciekawe życie, to ciekawy blog,
    a ja chciałam, żeby mój blog był ciekawy, tym sposobem ciekawsze stało się moje życie.

2. Skąd bierzesz inspiracje do swoich postów?
   
Inspiracją do moich postów jest moje codzienne życie. Nie inspiruję się innymi blogami, chcę,
    żeby mój był oryginalny. 

3. Jakie blogi czytasz? Podaj przynajmniej 3 warte polecenia.
   Głównie takie, które ładnie wyglądają, chociaż zdarzają się wyjątki, kiedy widzę ciekawą treść.
   
 http://www.mojewywody.pl/
    http://fraise26.blogspot.com/
    http://onlymyfashionstyle.blogspot.com/

4. Gdybyś miała możliwość spotkania się ze sławną osobą kim ona by była?   
 
   EMINEM!
 
5. Co daje Ci blogsfera, jakie masz korzyści z prowadzenia bloga?   
    Blogsfera daje mi satysfakcję. Lubię dzielić się z ludźmi swoimi pasjami, a blogsfera daje mi taką
    możliwość. Jak na razie jedyną korzyścią z prowadzenia bloga jest uśmiech na twarzy przy każdym
    nowym obserwatorze i komentarzu. :)

6. Czy Twoi znajomi wiedzą o Twoim blogu?    Owszem, nowymi postami dzielę się na facebooku.
7. Ile czasu zajmuje Ci pisanie posta    Samo pisanie posta to kwestia 15-20 minut. Przygotowanie do niego zdjęć to zajęcie bardziej
    czasochłonne.

8. Ulubione vlogerki?    
    Desi Perkins
    Michelle Phan
    Red Lipstick Monster

    (kolejność przypadkowa)

9. Czy są rzeczy, bądź sytuacje, których żałujesz w swoim życiu?   
    Pewnie są, chyba nie ma człowieka, który nie żałowałby chociaż jednej rzeczy w swoim życiu,
    ale wychodzę z założenia, że każda porażka czegoś nas uczy.

10. Co Cię uszczęśliwia?   
    Kiedy ludziom podobają się zajęcia poprowadzone przeze mnie; oklaski po udanym występie;
    zakupy. Ale najbardziej uszczęśliwia mnie uśmiech mojego Mężczyzny!

11. Jakie są plany Twojej najbliższej przyszłości?    Kupić auto, nie dać się zmęczeniu i dograć niespodziankę na styczeń.

I kolejna dawka pytań od Sarah:
1. Na co zwracasz największą uwagę na blogach?
    Zdecydowanie na wygląd.
2. Jakie jest Twoje największe marzenie/a?
    Być szczęśliwą.
3. Czy przykładasz dużą uwagę do wyglądu?
    Dosyć sporą, aczkolwiek na co dzień z tym nie przesadzam jedynie pomagam odrobinę
    naturalności.
4. Ile zajmuje Ci wyszykowanie się przed wyjściem z domu?
    Zazwyczaj około 20min. Jeśli chodzi jednak o występy, czy większe wyjścia zdarza się nawet,
    że godzinkę.
5. Twój znienawidzony przedmiot szkolny to?
    Może nie znienawidzony
, ale na pewno nudny - Działalność Gospodarcza.
6. Twoje ulubione zajęcie w wolnym czasie to?
   
Oglądanie seriali!
7. Od kiedy jesteś na Blogspocie?
    Od końcówki stycznia 2013.
8. Czy chciałabyś podejmować współpracę z różnymi markami?
    Myślę, że nie opierałabym się zbytnio, wręcz byłoby mi bardzo miło :)
9. Twój największy cel to?
    Przeżyć życie tak, żebym była z niego zadowolona.
10. Czy czujesz się spełniona?
    Na chwilę obecną tak :)
11. Co cię najbardziej wkurza w zachowaniu innych ludzi?
    Nieodpowiedzialność, to chyba zmora naszych czasów.
12. Jak umalowałabyś się na pierwszą randkę?
    Delikatnie, aczkolwiek z widocznym akcentem(np. ciemniejsze usta).
13. Jakiej muzyki lubisz słuchać? 
    W zależności od nastroju, ale raczej nie ograniczam się do jednego gatunku. Słucham wszystkiego
    po trochu.
14. Czy zdarza Ci się odwiedzać stronę pudelek.pl? 
    Stety, niestety... nie :)

Pozwólcie, że swoje pytania i nominacje zamieszczę w kolejnym poście, ten i tak jest już bardzo bogaty w treść. Mam nadzieję, że znaleźli się tacy którzy zostali ze mną do końca!

Słodkie ciapciuszki prosto z Zakopanego od mojego Mężczyzny :3

Miłego dnia!



04 October 2014

Październik czas... START!

   I w końcu nadszedł - wymarzony, wyśniony, wyczekiwany październik! Tak, wiem że jest przeraźliwie zimno, tak, mam świadomość tego, że przez większość czasu jest ponuro i oczywiście wiem, że leje i nieleje na zmianę. Wybaczcie więc mój nietakt i uśmiech na pół twarzy, ale nic nie jest w stanie zrujnować mi radości z powrotu do pracy po 3miesięcznej przerwie!
   Ci, którzy zaglądają tu często wiedzą, że jestem w gronie szczęśliwców utrzymujących się z pasji. W tym roku spokojnie mogłabym zamienić ciężkie nazwy mojego 'zawodu' takie jak instruktor, czy nauczyciel na 'ciocię Madzię od tańca'. Praktycznie wszyscy uczestnicy zajęć, które prowadzę mogliby mi wejść pod pachę, co i tak w sumie robią. Nie licząc zastępstw, poniedziałkowego fitnessu i dodatkowych projektów, na których mam przyjemność pracować z dorosłymi. 
Ten miesiąc będzie bardzo intensywny, szczególnie dlatego, że będę musiała nauczyć się zgrywać wszystko razem, ale jesienno-zimowa wishlista i styczniowa niespodzianka czekają w kolejce na realizację, wiec zaciskamy piąstki, kalendarz w dłoń i czas... start!

A Wy jakie macie plany na październik? 

Today's workplace 


Małe video z zajęć :)