Jak większości osób, które mają ze mną choć nikły kontakt wiadomo, jeśli zielona kropka nie widnieje przy moim nazwisku na fejsbukowym profilu mogę być tylko w jednym miejscu - Biuro Oriflame (i w tym momencie AVONowcy, FMowcy i inni MLMowcy przestają czytać...). Na masę pytań formułowanych różnie, ale mających na celu zrobienie wywiadu, 'Co skłoniło mnie do przesiadywania cały czas (o zgrozo!) w jednym miejscu?' odpowiem tu i teraz. Moje Biuro - moje, bo przesiaduję w nim praktycznie tyle samo, co w domu - nie jest zwykłym biurem. Na potwierdzenie tego stwierdzenia mam dowody w postaci zdjęć i rzeczy, które uzupełniają moją kosmetyczkę. ALE... powoli, od początku.
Genialna Bożenka - dyrektorka naszego biura 'hard to find' - wpadła na pomysł, który błyskawicznie wcieliła w życie, dzięki czemu makeupowe sierotki przy odrobinie chęci mogą stać się pełnoetatowymi makijażystkami (ha ha ha... bez świstka? nie w tym kraju.). Seria warsztatów 'Z Pędzlem' ma na celu dokształcenie każdego, kto wyrazi choć trochę chęci w zakresie kosmetyki. Warsztaty podzielone są tematycznie, a ja skupię się dziś na ostatnich czyli 'Zrób sobie kreskę'.
Kreski robiłyśmy pod okiem doświadczonych osób, głównie dlatego, żebyśmy nie pokaleczyły swoich buzi szpetną krechą rodem z wiejskiej wixy. Ze spotkania wyniosłyśmy nie tylko cenną wiedzę ale i pędzelki - nie było konieczne chowanie ich pod bluzką, wszystko legalnie.
Genialna Bożenka - dyrektorka naszego biura 'hard to find' - wpadła na pomysł, który błyskawicznie wcieliła w życie, dzięki czemu makeupowe sierotki przy odrobinie chęci mogą stać się pełnoetatowymi makijażystkami (ha ha ha... bez świstka? nie w tym kraju.). Seria warsztatów 'Z Pędzlem' ma na celu dokształcenie każdego, kto wyrazi choć trochę chęci w zakresie kosmetyki. Warsztaty podzielone są tematycznie, a ja skupię się dziś na ostatnich czyli 'Zrób sobie kreskę'.
Kreski robiłyśmy pod okiem doświadczonych osób, głównie dlatego, żebyśmy nie pokaleczyły swoich buzi szpetną krechą rodem z wiejskiej wixy. Ze spotkania wyniosłyśmy nie tylko cenną wiedzę ale i pędzelki - nie było konieczne chowanie ich pod bluzką, wszystko legalnie.
To dzięki tym dwóm firmom wyglądałyśmy niczym gwiazdy. |
P.S Jak zwykle polecam kliknąć w zdjęcia - większe wyglądają lepiej.
P.S.2 Polecam również zostawić komentarz - na prawdę byłoby miło wejść z Wami w jakąś interakcję :)
Jeśli tylko umiałabym zrobić kreski, to na pewno kupiłabym sobie taki pędzelek i eyeliner :D No ale cóż... Moje zdolności manualne są minimalne i sądzę, że nawet przy najcieńszym pędzelku zrobiłabym coś nie tak i mogłabym widzieć już tylko na 1 oko :/ ~ Justyna
ReplyDeleteMagdaleno, skoro odbyłaś szkolenie, przeszkolisz i mnie kiedyś :D
ReplyDeletefajne zdjęcia ;)
Takie warsztaty w sumie fajna sprawa ;D Pamiętam moje początkowe problemy ze zrobieniem kreski, szkoda gadać ^^ Na szczęście już się nauczyłam.
ReplyDeletemnie też by się takie warsztaty przydały. to nie to, że nie umiem zrobić kreski, ale zawsze zajmuje mi to TYYYLE czasu, a w międzyczasie zawsze ciapnę kropę nie tam, gdzie trzeba, zmyję, rozmażę i od nowa.
ReplyDeletemasz jakieś tipy dobre jeśli chodzi o malowanie kreski? :D
a ja już umiem robić kreskę! choć na pewno nie jak maestro :D kurde, poszłabym kiedyś na jakieś takie warsztaty.
ReplyDeleteŚpiewasz, tańczysz, robisz zdjęcia i jeszcze piszesz???? Madzia, ile godzin ma Twoja doba? Aha, jeszcze udzielasz się w Oriflame :). Zrobiłaś na mnie wrażenie. Świetna robota :). Gratuluję !
ReplyDelete