27 October 2014

Miły prezent.

   Hej!
   Właśnie jestem w połowie drogi do pracy.  Obecnie siedzę na przystanku, czekam na kolejny autobus i wdycham mroźne już powietrze, mimo że pogoda jest dziś naprawdę ładna. Odzyskałam czarnucha(laptopa) niestety w stanie takim, jakim go oddałam. Mimo to udało mi się obrobić kilka zdjęć, żeby nie zostawiać Was z niczym przez tak długi czas. Teraz walczę z ogólnym brakiem czasu i stukam notkę na telefonie - w końcu dla chcącego nic trudnego.
   Kilka dni temu, po udanym meczu SKRY Bełchatów zawlokłam siebie i wypchaną cheerleaderskimi strojami torbę do mojego chłopaka. Ten był jeszcze w pracy, ale jego mama bardzo miło ugościła mnie niezwykle dobrą latte i zaskoczyła sporą paczuszką. Oczy zaświeciły mi się na widok cudeńka, które było w środku! Po naszej ostatniej rozmowie na temat portfeli z firmy Mochito stwierdziła, że sprawi mi jeden z nich będąc w Łodzi. I tak oto jestem posiadaczką pięknego nowego portfela(podobno trzeba było widzieć moją minę).
   Ten weekend praktycznie w całości spędziłam razem z Robertem zajmując się oglądaniem filmów, pieczeniem babeczek i jedzeniem niezdrowych rzeczy. Dzisiaj niestety trzeba wrócić już do rzeczywistości. Mnie czeka zumba i fitness,a Wy jak zaczynacie swój tydzień?






10 comments:

Dziękuję za każdy komentarz! Jest to dla mnie ogromną motywacją do dalszej pracy. Jeśli blog Ci się spodobał zapraszam do obserwacji :)