10 September 2014

Wrzesień początkiem?

   Czas pędzi tak szybko! Momentami mam wrażenie, że nie nadążam łapać oddechu. Trwając tak przez dosłownie chwilę w zawieszeniu i patrząc na chociażby miesiąc wstecz mam wrażenie, że żyłam zupełnie innym życiem.
   Wrzesień będzie u mnie miesiącem wielu początków. Generalnie zorientowałam się o tym dopiero w prawie jego połowie, no ale nic - mam jeszcze trochę zapasu czasowego wiec wszystko powinno grać i brzmieć jak najczystsze wysokie C. A co się zmienia?

    Od poniedziałku po 2,5 miesiąca przymusowych wakacji w końcu wrócę do pracy! Szkoła zaczęła działać więc i My zaczynamy z nową energią i nowymi pomysłami. Mowa tu o szkole tańca, w której mam przyjemność prowadzić zajęcia. I tu pytanie 'Jaki to początek skoro wracasz?'. Ano taki, że w końcu mam tam full etat i mogę zacząć traktować to zajęcie jako pracę, a nie dorabianie sobie gdzieś na boku.

    Z końcem września znowu zacznę chodzić do szkoły! Tak, wbrew pozorom szkołą też można być podekscytowanym. Ja jestem, bo kierunek nazwany dumnie 'Technik Kosmetyki' jest dla mnie strzałem w dziesiątkę, a nie w kolano jak to zawsze bywało kiedy zaczynałam gimnazjum, czy liceum.

    Wrzesień będzie też początkiem porządnego oszczędzania i odkładania. Mam nadzieję, że pomoże mi w tym konto w banku, które będzie dla mnie nowością. Ciekawe, czy karta ułatwi mi trzymanie pieniędzy w jednym miejscu, czy wręcz przeciwnie - będą mi uciekać jeszcze szybciej niż do tej pory. Mam jednak nadzieję, że to pierwsze, bo autka za pieniądze z Monopoly raczej nie kupię.

    Za sprawą dzisiejszej szybkiej i spontanicznej wizyty u siostry fryzjerki pierwszy raz od ponad dwóch lat przycięłam końce w salonie. Po zebraniu solidnych batów za zaniedbywanie regularnego podcinania i zgarnięciu kilku innych wskazówek zabieram się za konkretne i świadome zapuszczanie włosów! Być może za jakiś czas pojawi się tu o tym jakaś konkretniejsza informacja i podzielę się z Wami rezultatami i spostrzeżeniami.

   Ewelajna jest już w Poznaniu, na szczęście zdążyłam jeszcze wczoraj uraczyć ją jeszcze spóźnionym prezentem urodzinowym i ostatecznie pożegnać. A dzisiaj może w końcu uda mi się zrobić parę rzeczy z zaplanowanych porządków w pokoju zanim Robert przyjedzie.

A Wy macie jakieś postanowienia na ledwie rozpoczęty rok szkolny?

Słodziaśna paczuszka dla Chudzielca







12 comments:

  1. Jesteś choreografem? Super! Uczęszczałam na zajęcia hip-hopu 7 lat. W przyszłości chciałabym zostać choreografką, dlatego strasznie Ci zazdroszczę :)

    ReplyDelete
  2. Ładnie tu u Ciebie, postaramy się częściej odwiedzać Twojego bloga..

    ReplyDelete
  3. życzę powodzenia! :) gratuluję pracy, która jest Twoją pasją i decyzji o dalszym rozwoju, sama kończyłam technikum i uważam, że to była pierwsza z najlepszych decyzji w moim życiu; a co do konta w banku to możesz podzielić sobie część na bieżące wydatki i część na lokatę, z góry zaplanować ile miesięcznie chciałabyś odkładać, a w razie wielkich niespodziewanych wydatków skorzystać z tych odłożonych pieniążków :)
    pozdrawiam :)))

    ReplyDelete
  4. Super, że z nadejściem września tyle zaczęło się u ciebie dziać.:)

    ReplyDelete
  5. No, niestety, ale całe szczęście będzie to trwać zaledwie dwa i pół miesiąca - październik, listopad i część grudnia, bo później dni będą coraz to dłuższe! I całe szczęście... Uch, to pierwsze półrocze jest zawsze najcięższe, szczególnie dla studenta pierwszego roku, jak ja... >D
    I czytając Twą notkę, widzę, że nie ja jedna będę nowicjuszem, jeśli idzie o posiadanie konta bankowego... Mój znajomy z Wawy jednak powiedział mi, że wszyscy, którzy je mają, są zobowiązani mieć kartę kredytową. Nie uwierzyłam! I mam nadzieję, że słusznie?
    BTW, Ty też widzę studentka, skoro 2,5 miesiąca wakacji? xD Jak można ich nie lubić? XD

    ReplyDelete
  6. Powodzenia na kosmetyce ;) na pewno Ci się spodoba! ;) wraz z rozpoczętym rokiem szkolnym choć ja edukację zakończyłam mam nadzieje, ze wreszcie pójdę na prawko, a zbieram się xx czasu ;o
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  7. oo super z tą szkolą tańca! :) życzę dużo pomysłów an choreografię :)

    ReplyDelete
  8. Przesłodka ta paczuszka :)
    kejtifashion.blogspot.com

    ReplyDelete
  9. ja sobie postawiłam wszystko na naukę. jestem w najlepszym technikum w moim woj. co się liczy z wysokim poziomem i już po pierwszych lekcjach się czułam jak cymbał ;p
    a tak poza tym powodzenia w pracy jak i w szkole! <3

    ReplyDelete
  10. Mała Ewelajna zakochała się w prezencie <3 siedzi w wielkim mieście i opycha się uszkami maminej roboty ;*

    ReplyDelete
  11. skończyłam szkołę, ale razem z jej początkiem były moje urodziny, więc są to raczej postanowienia na rozpoczęcie kolejnej wiosny( a może już jesieni?). Wow nie wiedziałem, że tańczysz, a co do oszczędzania to zapraszam do lektury bloga Michała Szafrańskiego, na którym na temat oszczędzania jest prawie wszystko. Pozdrawiam [www.nielegalna-strefa.blogspot.com] No i gratuluję full etatu.

    ReplyDelete

Dziękuję za każdy komentarz! Jest to dla mnie ogromną motywacją do dalszej pracy. Jeśli blog Ci się spodobał zapraszam do obserwacji :)