17 June 2013

See the way I'm movin' !

Dzisiaj na prawdę ciężko było mi się zwlec z łóżka. Czuję każdy mięsień i wiem, że zabrzmi to paradoksalnie, ale to że boli cieszy mnie do tego stopnia, że jak tylko wstałam z łóżka zarzuciłam kawałek na głośniki i zaczęłam tańczyć.(God bless mirrors in my room!) Wszystko  przez wczorajszy dzień, który wpisuję do dziennika jako jeden z najlepszych.
Oczywiście zaczęło się od autobusu, który okazał się przyczajonym uciekinierem, dzięki czemu zafundowałyśmy sobie z Zuzałką (jej i Weronikowego bloga znajdziecie TUUUUUTAJ) smażing w pełnym słońcu w trakcie oczekiwania na następny. W podróży nie obyło się bez wesołego pasażera, który do Łodzi jechał rzekomo 5 godzin (a jednak czasoprzestrzeń da się zagiąć). W końcu omijając kasy biletowe (i na szczęście kanarów też) po przedarciu się przez największy park jaki widziałam w środku miasta dotarłyśmy na salę.
To co działo się na sali, tej pozytywnej energii, nauki kolejnych kroków, dzielenia pasją, ogromnego progresu nie da się opisać - trzeba było tam być, żeby to poczuć. Pierwszy raz byłam na warsztatach, które pozwoliły mi się tak otworzyć (chirurg nie był potrzebny). Do teraz jaram się niczym sucha trawa w Czarnobylu! Sofie, z którą odwaliliśmy kawał dobrej roboty i z którą miałam nawet chwilę na wyłączność jest najgenialniejszą osobą, od której brałam classy. Jej słowa tak bardzo podniosły mnie na duchu, że Wingsy spokojnie mogą zostać w domu - przez najbliższą chwilę nie będą potrzebne, żeby latać.
Tutaj mała fotorelacja, a ja zaczynam odliczanie do obozu!



Z Sofie <3


Zuzałka pisząca do Bagi.
Mimo, że nie było jej z nami ciałem to duchem była z nami cały dzień.

P.S  Kliknijcie w zdjęcia - większe = lepsze :P
P.S.2 Przypominam o komentowaniu - o wiele milej się pisze, kiedy mam dowody, że Was  to interesuje :)
P.S.3 Bagi następnym razem jedziesz z nami !

15 comments:

  1. też się jaram jak trawa w czarnobylu, bo te zdjęcia są super :D ja lubię w sumie to uczucie, jak mnie wszystko boli, wtedy czuję, że coś osiągnęłam :D

    ReplyDelete
  2. Zuzka ma zajebiste legginsy. xD

    ReplyDelete
  3. ja tam mam czas, na wszystko... a potem płaczę, że nie wyrabiam z nauką xd

    ReplyDelete
  4. Najważniejsze, że masz tego typu pasje - to jest piękne ;D
    Ja też odliczam do obozu, ale raczej innego typu :D

    ReplyDelete
  5. myślałam, ze to Zuzia z top model xd
    podobna na pierwszy rzut oka.
    Zazdroszczę pasji :)

    ReplyDelete
  6. Ważna jest pasja <3 Moja to:
    truskaffka-tworzy.blogspot.com

    ReplyDelete
  7. Ej, ile ważysz?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mniej niż powinnam :)
      ledwie ponad 4 dyszki ;)

      Delete
    2. A mogłabyś jeszcze proszę powiedzieć, jaki masz rozmiar stanika? Strasznie ciekawa jestem :)

      Delete
  8. myslalas o wzieciu udzialu w jakims talent show albo xfactor czy czyms w tym stylu?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie wiem co x-factor ma do tańca akurat :P
      Gdybym powiedziała, że nie - musiałabym skłamać :)

      Delete
    2. to YCD albo cos w tym stylu :) masz talent :D

      Delete
  9. nie mogę z tych komentarzy! "jakie rozmiar stanika masz" :P wszyscy chcemy to wiedzieć :D

    ReplyDelete

Dziękuję za każdy komentarz! Jest to dla mnie ogromną motywacją do dalszej pracy. Jeśli blog Ci się spodobał zapraszam do obserwacji :)