Ostatnimi czasy oprócz snów o całym lecie w szpilkach marzę jeszcze o czarnej, skórzanej (ew. prawie skórzanej) kurteczce. Przyznam szczerze, że takowa chodzi już za mną od kilku miesięcy i na prawdę nie wiem jak to się stało, że nie posiadam jej jeszcze w swojej szafie.
Koniecznie z kolcami, ewentualnie ćwiekami! Jestem pełna nadziei, że uda mi się wyhaczyć coś tańszego i ewentualnie zabawić się w DIY i samej przypiąć coś, co będzie groźnie wyglądać i się świecić.
Jak na razie groźnie wyglądają tylko moje paznokcie, ale jestem w trakcie robienia z nimi porządku o czym napiszę niedługo nieco więcej.
Może ktoś chce pozbyć się skórzanej kurtki w jak najmniejszym rozmiarze? :3
Uwielbiam i skórzane kurtki i cwieki i kolce <3
ReplyDeleteja już jedna tego typu mam, ale chyba będę polowała na drugą kurtkę z ćwiekami - kurde, póki można je dostać prawie wszędzie to warto korzystać ;D
ReplyDeletez kolcami, ojj tak <3
ReplyDeletesprawdzalas alegro, ebay, asos....?
ReplyDeleteja nie używam ani błyszczyków, ani pomadek, bo kolory na ustach do mnie nie pasują ;p chyba, że są bardzo neutralne.
ReplyDeleteTaka kurtka też niestety mi nie pasuje.. wyglądam w niej paskudnie, a tak mi się podoba ;(
mnie się tez bardzo podobają te ćwiekowane ramiona, są genialne :)
ReplyDeleteNie wiem co to "czarnuszek". Możesz mi wyjaśnić to pojęcie/określenie? :D
ReplyDeletenie czytałam poprzedniej botki ;)
Deleteleniu śmierdzący! :D
ReplyDeleteJa na wiosnę będę polowała na skórzaną ramoneskę. Chodzi za mną od kilku lat i w końcu muszę ją kupić. Miałam założyć ją nawet na bal, ale potem zdecydowałam się jednak na pseudo garnitur, więc będzie na co dzień.
ReplyDeletedokładnie tak, byle przetrwać. ;)
ReplyDelete