10 February 2015

Ekwipunek treningowego maniaka

   Za sprawą mojego Mężczyzny i Siostry przeżywam tydzień idealny, a czas leci tak szybko jak kasztanka w galopie. Z jednej strony dobrze, bo zapomniałam na chwilę o paczce, na którą czekałam, ale znowu z drugiej, aż nie chce się myśleć, co będzie jak sielanka się skończy.
   Zatrzymajmy się na moment przy tej paczce, która szczęśliwie dotarła do mnie dziś, pomiędzy porannym kursem z Robertem, a popołudniowym z Kają. Mogłabym powiedzieć, że to, co znalazłam w paczce ma związek z moim drugim życiem, ale że życie mam tylko jedno, a zamiłowań dość sporo, to będzie o jednym z nich właśnie. Nie wyobrażam sobie życia w bezruchu, i nawet nie chodzi mi o poruszanie się między lodówką, a łóżkiem, ale o 'głębszą' formę ruchu samego w sobie. Bieganie nie tylko do monopolowego po piwo, a skoro już przy piwie jesteśmy to i jakiś sześciopak do tego. Teksty w stylu 'no pain no gain', ewentualnie 'nie ma siadu - nie ma zadu' są mi dość bliskie i stanowią motywację każdego kolejnego dnia, a zakwasy są dla mnie najcudowniejszym bólem na świecie i świadczą o dobrym treningu. Miły kurier sprawił, że od dziś moją matą będzie mata, a nie kawałek swetra, czy dywanu, a workout stanie się jeszcze intensywniejszy za sprawą uroczych obciążników. 
   Osobiście nie mogę się doczekać dzisiejszego treningu z Cheerleaders Bełchatów! 
    A Wy zaczęłyście już przygotowania do wiosny? 






5 comments:

  1. Własnie jestem po serii ćwiczeń, dzisiaj były ramiona . Też muszę koniecznie zakupić matę, bo na razie ćwiczę na kocu ;)
    boskie buty !

    ReplyDelete
  2. A ja jestem na etapie, że najlepszy ruch to ten między lodówką a łóżkiem, choć może się kiedyś przełamię, któż to wie ;-)

    ReplyDelete
  3. hehe przeczytałam "jak kaszanka" :D a ja siedzę i czekam na chłopaka, który przyniesie mnóstwo pączków :D słowa "nie ma siadu..." chyba powinnam sobie zapisać w widocznym miejscu ;)
    ale obiecałam sobie, że dzisiaj pójdzie w ruch skakanka :)

    ReplyDelete
  4. Super! Ja planuję kupić profesjonalny strój sportowy, bo też ćwiczę :)

    ReplyDelete
  5. Profesjonalnie :) Ja w zeszłym roku biegałam i w tym także zamierzam.

    ReplyDelete

Dziękuję za każdy komentarz! Jest to dla mnie ogromną motywacją do dalszej pracy. Jeśli blog Ci się spodobał zapraszam do obserwacji :)