17 March 2013

Blondyna 4ever !

Odkąd słońce zagląda mi w okna z większą śmiałością, coraz częściej wspominam cudowne czasy liceum, kiedy wszystko było takie beztroskie. Cały ten czas w sumie kojarzy mi się z jedną osobą, bo to z Nią przeżyłam najlepsze chwile w tym całym szkolnym zagmatwaniu.
Pamiętam jak biegałyśmy po wszystkich piętrach naśmiewając się z ludzi, malowanie po ławkach, co stało się dziełem kultowym i cytowanym przez wszystkich uczniów, spanie na historii, jeżdżenie na deskorolce po sali gimnastycznej i korytarzach, wypady na skatepark i nad wodę, żeby zrobić komuś na złość (xD), udowadnianie wszystkim, że dziewczyny wcale nie muszą chodzić razem do łazienki, kąpanie się w maturalnych ciuchach w fontannie, oraz nadprogramowe pożegnanie Nas przez ekshibicjonistę przyczajonego w naszych szkolnych krzakach. Oczywiście nie mogłabym nie wspomnieć o byciu na totalnym rapie i słuchaniu wszystkich albumów Eminema w kółko i wciąż!
Chciałabym powtórzyć chociaż część z tego. Te wspomnienia czynią mnie na prawdę szczęśliwą i byłabym w 7 niebie gdybym mogła powtórzyć to jeszcze raz! Robi się ciepło, więc mam nadzieję, że uda się Nam to zrealizować!

Żancia w związku z tym, że cholernie mi się za Tobą tęskni apeluję - ZRÓBMY COŚ SZALONEGO!

<3

6 comments:

  1. Nawet nie wiesz jakie to uczucie przeczytać coś takiego o sobie .. Jesteś wspaniała. Gdyby nie Ty liceum nie byłoby takie samo! Powtórzymy co tylko się da ! Kochana Pchelko moja <3

    ReplyDelete
  2. wspaniałe wspomnienia, obyście jak najdłużej razem taką historię tworzyły :) pozdrowienia dla Żanci :D

    ReplyDelete
  3. takie wspomnienia są najlepsze ;D

    ReplyDelete
  4. hahah ja jakoś nie mogę sobie odmówić przyjemności chodzenia z koleżankami do łazienki :D prawdziwa przyjaciółka to super sprawa!

    ReplyDelete

Dziękuję za każdy komentarz! Jest to dla mnie ogromną motywacją do dalszej pracy. Jeśli blog Ci się spodobał zapraszam do obserwacji :)